Zupa pomidorowa z jabłkiem
Zupa prosta a taka wyjątkowa. Kolejny raz przekonuję się, że im mniej skomplikowane tym lepsze. I nie tyczy to się tylko kuchni …
Powrót do systematycznego gotowania, do tworzenia nowych przepisów po ponad pół rocznej przerwie – oto jest wyzwanie! Wracam, w nowej przestrzeni, w nowej kuchni zaprojektowanej z myślą o kreacjach kulinarnych. Zawsze chciałam mieć wyspę – i mam. Trzymajcie więc kciuki.
Startuję z zupą. Przepis znalazłam u młodego zapaleńca gotowania. Trochę modyfikacji pod moje potrzeby, kilka dodatków i jest. Zapraszam do kuchni.
Składniki:
- 2 łyżki masła klarowanego (ghee)
- 2 większe ząbki czosnku – obrane
- garść suszonego majeranku – może być też świeży
- ok 700 ml pulpy pomidorowej – szukajcie takiej bez cukru
- jabłko typu Gala lub podobne, obrane ze skórki i pokrojone w drobną kostkę.
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 250ml mleczka kokosowego
- świeżo zmielona sól i pieprz
- może być olej dyniowy, świeża kolendra do posypania
- W garnku na średnim ogniu rozpuszczamy masło klarowane.
- Dodajemy obrany czosnek /w całości/ i majeranek; mieszamy od czasu do czasu, aż poczujemy przyjemny zapach ziół.
- Zmniejszamy trochę ogień i dodajemy koncentrat pomidorowy; mieszamy energicznie aż ściemnieje, uważamy, aby się nie przypalił.
- Dodajemy pulpę pomidorową, jabłko, mleczko kokosowe; mieszamy
- Gotujemy na średnim ogniu – w kierunku do małego, przez 10 – 15 minut.
- Zdejmujemy z ognia, miksujemy, dodajemy sól i pieprz do smaku.
- Gdyby zupa była zbyt gęsta dodajemy trochę ciepłej wody, mieszamy.
- Podajemy z dodatkiem oleju dyniowego i/lub świeżą kolendrą.
Smacznego!