Złote mleko z lawendą
Kurkuma – przyprawa do zadań specjalnych. Jej słoneczny kolor już stawia na nogi, a jeśli jeszcze wzmocnimy ją imbirem, miodem i cynamonem to będzie petarda.
Napój będzie was chronił przed bakteriami i wirusami, szybko postawi na nogi. Spróbujcie go wypić wieczorem a otuli was spokojem, zwłaszcza gdy dodacie kwiaty lawendy. Poranek zaś przywita was ze świetnym samopoczuciem. Przepis – nie mój, lekko zmodyfikowany – bo z lawendą. Pierwsze moje złote mleko przygotowywałam wzorując się na przepisie Agnieszki Maciąg. Jestem jej wierną fanką.
Składniki na jedną porcję
- 250ml napoju roślinnego, najlepiej migdałowego bez cukru
- 1 łyżeczka pasty z kurkumy (podaję przepis: 2 łyżki sproszkowanej kurkumy, 1/3 szklanki wody. Wodę zagotować, dodać kurkumę. Gotować przez 8 minut, cały czas mieszając. W razie potrzeby, gdyby pasta była zbyt gęsta, można dodać trochę wody. Pasta powinna być zwarta. Przełożyć do szklanego pojemniczka i przechowywać w lodówce do 3 tygodni).
- 2-3 cm korzenia imbiru startego na drobnej tarce.
- 2-3 goździki
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- szczypta startej gałki muszkatołowej
- szczypta czarnego pieprzu
- łyżeczka masła klarowanego (ghee)
- miód do smaku
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki suszonych kwiatów lawendy
- Mleko roślinne podgrzać, aby było gorące. Nie gotować.
- Dodać wszystkie składniki z wyjątkiem miodu.
- Zamieszać, przykryć i odstawić na 10 minut.
- Lekko przestudzone, ale jeszcze ciepło przelać przez sitko do kubka.
- Dodać miód, wymieszać i wypić.
Smacznego!