Uwielbiam! Jeśli jeszcze nie robiliście to najwyższy czas, aby to zmienić. Takie proste a takie ….. pyszne! A gdy już zrobicie to – zjadamy go łyżką prosto ze słoika, smarujemy nim chleb, naleśniki, tortillę, zjadamy razem z falafelami, nachosami, szparagami, selerem naciowym, marchewką ….
Jestem absolutną fanką hummusu. Kiedy się w nim zakochałam? Nie pamiętam, ale lubię gdy coś przygotowuje się szybko a potem podaje w różnych wariantach więc to miłość do grobowej deski. Miałam kilka podejść do hummusu aż wreszcie doszłam do perfekcji. Bo jak coś robić to robić to dobrze 🙂 To co? Zapraszam do kuchni 🙂
Uwaga! Ciecierzycę moczymy 12 godzin przed przygotowaniem hummusu!
Składniki:
- 1 szklanka suchej ciecierzycy
- 3 łyżki tahiny (pasta sezamowa)
- 2 ząbki czosnku
- sok z cytryny
- sól i pieprz do smaku
- oliwa z oliwek do polania
- Namoczoną ciecierzycę gotować w osolonej wodzie aż będzie miękka; ok. 30-45 minut.
- Odlać ciecierzycę, ale zachować wodę od gotowania.
- Ugotowaną ciecierzycę wsypać do blendera, dodać posiekany czosnek, tahinę, ok 1/2 szklanki wody z gotowania – uwaga z ilością wody; można dodawać stopniowo.
- Zblendować, dodać sok z cytryny, sól i pieprz i blendować dalej aż do uzyskania gładkiej masy.
- Przed podaniem polać delikatnie oliwą z oliwek.
Smacznego!